tag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post7426061794513060146..comments2011-03-21T13:40:20.298-07:00Comments on Triangulis - Dark Steam Fantasy RPG: Ostatni szlachetniarthas40http://www.blogger.com/profile/16487792967152542714noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-34699385464603205322007-11-11T14:42:00.000-08:002007-11-11T14:42:00.000-08:00Dokładnie.Dokładnie.arthas40https://www.blogger.com/profile/16487792967152542714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-34074941947777723942007-11-11T13:13:00.000-08:002007-11-11T13:13:00.000-08:00Witam, co do broni palnej pod wodą, to zgadzam się...Witam, <BR/>co do broni palnej pod wodą, to zgadzam się, z autorami projektu. Broń palna nie może działać pod wodą. Z tego co wiem, pociski mogą przebyć pod wodą bardzo małą odległość. I tyczy się to zarówno broni typowo palnej jak i pneumatycznej. Ze strzelaniem z powierzchni pod wodę jest jeszcze gorzej, w takiej sytuacji strzał powoduje zmianę trajektorii pocisku, jego zatrzymanie lub nawet roztrzaskanie przy dużej prędkości wylotowej. To tyle od strony technicznej. <BR/>Co do magii to pomysł z zaczarowywaniem pocisków wydaje się być nieekonomiczny ( wyobraźmy sobie armię w D&D sprzelającą tylko zaczarowanymi strzałami...). Co do zaczarowywania lufy to już ciekawszy pomysł ale też spokojnie można to wyjaśnić ograniczeniami magii. W końcu magia zbroi powoduje, że ciśnienie nie działa W ŚRODKU zbroi a nie na zewnątrz. Tak więc można by skonstruować lufę, która niwelowałaby wpływ wody w jej wnętrzu ale urzycie magii do stworzenia powiecmy 100 metrowego tunelu w wodzie, gdzie tarcie miałoby nie działać, to już inna para kaloszy. Możnaby spokojnie powiedzieć, że potrzeba do tego bardzo dużych nakładów magicznych lub też wpłynęłoby to na rozmiar broni i jej nieporęczność. <BR/>I po trzecie możnaby uzasadnić brak takowej broni uwarunkowaniami geopolitycznymi. Załóżmy, że stworzenie takiej broni byłoby możliwe oraz uzasadnione ekonomicznie. Jednak monopol na magię w tym świecie wydaje się mieć Trybunał. Gdyby wprowadził on podwodną broń palną, mogłoby to doprowadzić do niepokojów wśród Jeźdźców Głębin, którzy obawialiby się swojej marginalizacji jak to było na lądzie. A póki co nie sądzę aby Trybunał pragnął zachwiać swoją pozycją wśród swojego jedynego zbrojnego ramienia jakim są Jeźdźcy Głębin.ConAnuShttps://www.blogger.com/profile/05651208075458682089noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-58803664358782690722007-08-24T11:30:00.000-07:002007-08-24T11:30:00.000-07:00Jak nie, jak rycerze noszą amulety które, cytuje: ...Jak nie, jak rycerze noszą amulety które, cytuje: "niwelował siłę wyporu i ciśnienie oraz nadawał swobodę." - żeby taki opłytowany rycerz miał swobodę, to amulet MUSI niwelować tarcie wody - inaczej nie mogli by zadawać cięć, parować, ruszać się ;> Jeżeli więc można zrobić Amulet który działa na właściciela w taki sposób (przejście zaklęcia Amulet->Nosiciel) to co za problem zmajstrować takie zaklęcie na Lufie, która będzie nadawać takie właściwości pociskowi wewnątrz? (przejście zaklęcia Lufa->Pocisk).<BR/><BR/>Albo nawet na pociskach? Zgadzam się, że wtedy koszt takiej broni powinien być diablo wysoki, ale armie mają to do siebie, że na takie koszta nie zwracają uwagi - w końcu mogą mieć broń, która ze śmiertelną skutecznością działa pod wodą - podwodny muszkiet!<BR/><BR/>PS: Ogień pod wodę można sprowadzić ;) <BR/>PS2: Po prostu Saise.<BR/>PS3: Tak, czasem jestem upierdliwy u szczegółym ;D Taka wada - ale nikt nie zarzuci mi, że nie interesuje się projektem.Hubert 'Saise' Spalahttps://www.blogger.com/profile/11705368225607571811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-11788157478222790812007-08-24T09:58:00.000-07:002007-08-24T09:58:00.000-07:00Hubert 'Saise' Spala już Ci tłumacze.Podwodnych mu...Hubert 'Saise' Spala już Ci tłumacze.<BR/><BR/>Podwodnych muszkietów nie ma z tego powodu że nie można sprowadzić ognia pod wodę lub mieć "wodo odpornego" prochu. To magia może łatwo załatwić.<BR/><BR/>Problem jest to ze woda jest zbyt gęsta i pocisk ma zasięg bardzo kiepski. Własnie w tym jest główny problem. Produkowanie antycisniniowo-tarciowych pocisków to jest już zbyt wysoka szkoła jazdy, nawet gdyby komuś się udało nigdy nie wjedzie to do masowej produkcji bo koszt byłby zbyt ogromny.<BR/><BR/>Niestety pociski pod wodą się nie sprawdzają. Wodo odporny muszkiet da sie zrobić, ale pocisk który pomija tarcie jeszcze nie ;)Freyhttps://www.blogger.com/profile/01394006091357327027noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-91740590331625513342007-08-24T07:23:00.000-07:002007-08-24T07:23:00.000-07:00@SaiseNo ok, nie będę ukrywał, że o powstaniu "pro...@Saise<BR/>No ok, nie będę ukrywał, że o powstaniu "prochu pod wodą" nie pomyślałem. Może dlatego, że wodny odpowiednik muszkietu dziwnie brzmi. ;) Jednakże nie ukrywałem też, że wodne pukawki, bronie i machiny bojowe będą. Musi to być akurat magiczny proch?<BR/><BR/>Co do konfrontacji rycerza z wodnym muszkieterem. Cóż, wcale pewności tutaj nie ma, bo podwody to pełny trójwymiar no i wierzchowiec jest mobilną bestią morską. ;) W przypadku klasycznej konfrontancji, no to będzie sobie kawaleria, wystarczy wystawić parę oddziałów piechurów i znamy wynik potyczki. Chyba. ;)<BR/><BR/>Jeszcze przed nową notką, walnę wpis z nowym konceptem Dagortha, tym razem z "bojowymi nastrojami Jeźdźców". Pomysł i wyobrażenie konceptu zapodałem, trzeba poczekać na efekty.arthas40https://www.blogger.com/profile/16487792967152542714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-75746044579312332542007-08-24T07:06:00.000-07:002007-08-24T07:06:00.000-07:00Nie no, super fajnie, rozumiem że chodziło u ukaza...Nie no, super fajnie, rozumiem że chodziło u ukazanie władzy Trybunały i wzrostowej mocy zakonu i rycerstwa ;) Chodzi o to, że świat który się tworzy nie jest tworzony z notki na notkę, bo powstają teorie wewnętrznie sprzeczne albo jakieś niedociągnięcia, które trzeba maskować. Słowem, ta notka wyraźnie mówi, że NIE ISTNIEJE broń palna pod wodą. I teraz, niech to muchomorek, są dwa wyjścia:<BR/><BR/>a.) Pamiętać o tym i przestrzegać tego, chociaż jest to mocno wbrew "fantastycznej logice".<BR/><BR/>b.) Zrobić szast prast szybką korektę, by mieć w przyszłości otwartą furtkę do podwodnych giwerek.<BR/><BR/>Bo co do teorii, że rycerze pod wodą i tak byli by lepsi niż prochowa broń pod wodą, to w żaden sposób się nie mogę zgodzić ;) Giwera to Giwera, pocisk to pocisk! <BR/>No! :D I czekam na kolejne noteczki, do roboty się brać!Hubert 'Saise' Spalahttps://www.blogger.com/profile/11705368225607571811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-74295988309987911342007-08-24T06:23:00.000-07:002007-08-24T06:23:00.000-07:00@SaiseNo to od początku. Proch, postęp, wiadomo - ...@Saise<BR/>No to od początku. Proch, postęp, wiadomo - rycerstwo musiało upaść. Trybunał jednak wyszedł z inicjatywą zakonu i przerzucił go na wodę. Bo wówczas piechurzy z muszkietami i pochodnymi (którzy byli przecież na usługach lądowych monarchów) przecież nie mieli możliwości walki pod wodą, zresztą po co niby? Z Trybunałem nikt nie walczył (w sensie otwartej, zbrojnej wojny). W tej chwili mówię o czasach przed potopem.<BR/><BR/>Kiedy nadeszła Apokalipsa, no to Trybunał był już potężny, a zakon wzrastał analogicznie w siłę. I pojawiły się nowe bronie (akurat właśnie o magicznych muszkietach nie pomyślałem, bo jakoś mi nie pasują ^^). Już po Apokalipsie pojawią się batyskafy, ludzie będą mieć możliwość swobodnego nurkowania, jakieś free-divingi, itd. aby ta sfera podwodna nie byłaby zbyt niedostępna dla bohaterów. <BR/><BR/>Ogółem nie wspomniałem, że magowie nie odkryli innych broni, bo wpis skupiłem na samych Jeźdźcach. Z tym "proch ich nie dosięgnie pod wodą" chodziło mi o to, że postęp nie zaszkodzi po raz kolejny rycerzom. Nawet, jakby był ten proch pod wodą, to rycerze mają większe pole do manewru + kto by chciał z nimi walczyć, skoro wodny świat jest kontrolowany przez Trybunał? chyba, że jacyś renegaci, piraci co ukradli uzbrojenie lub coś innego. ;)arthas40https://www.blogger.com/profile/16487792967152542714noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-16539935282190951652007-08-24T02:54:00.000-07:002007-08-24T02:54:00.000-07:00Zalewanie lufy to żadna kwestia, stosujemy patrony...Zalewanie lufy to żadna kwestia, stosujemy patrony z woskowanego papieru i korki odrzutowe. Żadna woda nie przecieknie. Co do rozpałki panewki - krzesiwo znali już ludzie pierwotni ;) Flintowanie? Za nowoczesne? Wciąż pozostaje nam magia, magiczny Wypalacz, zawsze rozżarzony, nawet pod wodą. A technicznie też do załatwienia. Wymienne oszklone panewki z metalowym wychwytem na zamek z krzesiwem! Voila!<BR/><BR/>Co do rysunku ;) Ano, trzeba popracować. Anatomia z lekka się krzywi (prawa noga za długa odrobinke, głowa za mała). Cieniowanie bardzo pierwotne, a sama zbroja - zwyczajna, ale to akurat na plus ;)Hubert 'Saise' Spalahttps://www.blogger.com/profile/11705368225607571811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-19531072268567680142007-08-24T01:28:00.000-07:002007-08-24T01:28:00.000-07:00Zawsze jest też broń pneumatyczna(taka w której sp...Zawsze jest też broń pneumatyczna(taka w której sprężone powietrze wypycha pocisk) do której wykonanie wymiennych magazynków na powietrze byłoby prostsze niż taka odpałka.<BR/><BR/>Natomiast sama odpałka, musiałaby jeszcze zawierać coś co by ją od środka odpalało. Poza tym pozostaje kwestia zalewania lufy przez wodę.<BR/><BR/>No i więcej polotu z tą zbroją!Szabelhttps://www.blogger.com/profile/02087290840381209545noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-25382923868050759982007-08-24T00:48:00.000-07:002007-08-24T00:48:00.000-07:00No to czas na serię ostrych zapytań.Po pierwsze, c...No to czas na serię ostrych zapytań.<BR/>Po pierwsze, czemu nie mogą istnieć bronie prochowe pod wodą? Jeżeli za pomocą magii można spowodować, że ciężkozbrojny rycerz oddycha pod wodą i ta nie stawia mu żadnego oporu, to chyba żaden problem dla maga byłoby stworzenie bańki powietrza wokół panewki z prochem przy muszkiecie. <BR/><BR/>Nawet jeżeli jakimś cudem magowie tego nie potrafią, to należy pamiętać, że to świat definiuje technikę - w świecie, w którym woda to "podstawowy grunt" naukowcy z pewnością od początku projektują broń, która może służyć również w "wodnych" warunkach. Wbrew pozorom wykonanie takiego muszkietu to dość proste zadanie. Wystarczą "odpałki" w postaci wymiennych, oszklonych panewek. <BR/><BR/>Słowem, całkiem łatwo broń palną przenieść pod wody (oczywiście, nie na głębokości, gdzie ciśnienie robi swoje... ale w końcu, od czego mamy magię?)Hubert 'Saise' Spalahttps://www.blogger.com/profile/11705368225607571811noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3007005419757921940.post-75127637973308153562007-08-23T08:35:00.000-07:002007-08-23T08:35:00.000-07:00No nareszcie nowa notka, aby kolejne był częściej....No nareszcie nowa notka, aby kolejne był częściej. Ogólnie idea jeźdźców moim zdaniem została przedstawiona.Freyhttps://www.blogger.com/profile/01394006091357327027noreply@blogger.com