środa, 8 sierpnia 2007

Gdy bogowie nie sięgają głębiej...



Tytuł notki jest jaki jest - patetycznie standardowy, a inne skojarzenia związane z jego treścią są niewskazane. ;) Tak czy owak, blog Triangulisa ruszył pełną parą (steamem, a jakże!) i wartałoby powiedzieć o nim samym słów kilka.

Triangulis to gra fabularna rodzaju role playing game (potocznie znany jako RPG), osadzona w fikcyjnym świecie w konwencji dark steam fantasy.

Gra osadzona w świecie quasi ciut renesansowym, ciut zalatuje okresem kolonizacyjnym (jednakże mówimy precz perukom i uniformowi angielskiemu!), w świecie, do którego zawitała Apokalipsa. Globalny potop zatapia lądy, zamieniając świat w archipelag większych lub tych mniejszych wysp. Nie wszystko stracone, ba! odnalazło się światełko w tunelu. Rozbita na chciwe królestwa, ludzkość, została poprowadzona za rękę przez Trybunał - ponadpaństwową organizację magów. To właśnie magowie, propagujący potęgę umysłu, wykorzystali okazję i podsycili atmosferę budowy nowego świata. Wodnego świata. Tak! Na wodzie powstają potężne atole, tworzy się ogromna flota, gdzie po powierzchni płyną istne fortece, z kolei pod wodą dryfują batyskafy, Jeźdzcy Głębin, a na dnie tworzone są kolonie, będące - podobnie jak atole - przyszłościowymi ostojami egzystencji ludzkiej.Czytelniku, minęła już era toporów. Nadszedł nowy świat, gdzie tradycja magii i miecza przeplata się z narastającym postępem, ambicją i nadzieją. To świat, gdzie woda na nowo staje się prawdziwą sferą życia, a częściowo zatopiony i podupadający ląd zyskuje w oczach, tylko jako silne zaplecze dla nowego świata. Jednakże medal ma zazwyczaj dwie strony. Oto bowiem, rozbicie ludzkie, pozornie zjednoczone poprzez kampanię Trybunału, rozszalało w większym stopniu niż dotychczas. Wojny domowe, będące chlebem powszednim jeszcze za czasów Apokalipsy, nabierają na sile, gdzie chciwi monarchowie chcą nadal walczyć choćby o ostatni kawałek lądu. Doszedł jednocześnie wyścig szczurów, gdzie królestwa ścigają się w hegemonii na lądzie jako najlepsze metropolie-zaplecza dla swoich kolonii. Chaos to nie tylko wojny. To migracje, ewakuacje zagrożonych stref i ciągłe prace przy nadbrzeżu. Na wodzie też nie jest spokojnie. Z tropikalnej północy atakuje mistyczny Kalifat, fanatyczny agresor, który przejmuje sferę powietrzną i atakuje ludzi z powodu zamętu wywołanego Apokalipsą. Nie obyło się także bez piratów, wiecznych towarzyszy oceanów. Z kolei Trybunał, patronat nowego porządku świata, na boku spija śmietankę i poszerza swoją władzę, wykorzystując słabe chwile. Wodny świat rodzi się w bólach korupcji, zakłamania i wielkich konfliktów, jednakże prawdziwe niebezpieczeństwo czyha w mrokach głębin. Oto Aqua Diaboli, "zbudzone" ze snu starego porządku, idzie na konfrontację z nowym światem, gdzie żadna ze stron konfliktu nie jest bezpieczna. Dumne hasła połknięte przez lud, postęp i kwitnący wodny świat nie przyćmiły chaosu, strachu i konfliktów - skutków, jakimi obdarowała nas Apokalipsa....

Gracze w Triangulisie wcielają się w rolę osób, które szukają swego miejsca w nowym porządku świata i które chcą stawić czoło Apokalipsie. Bohaterowie brną na szczyt kariery, marząc o wpływach, sławie, bogactwie lub (i) szacunku. Będą mogli zasiąść w Trybunale, konstruować potężne machiny bojowe, żeglować po oceanach, szukać "nowych" lądów, walczyć z Kalifatem, próbować walczyć z Aqua Diaboli, zająć się handlem morskim, zarządzać atolem, snuć intrygi, buntować się i nawet przyłączyć się piratów? Możliwości jest tak wiele, jak wielką kopalnią do eksploatacji jest Triangulis.

Ogółem mówiąc, system RPG Triangulis to wodny świat z upadającym lądem, o egzotycznych klimatach i zarazem wielkim postępie, ambicji i wielkich konfliktów, chaosu i paniki. A wszystko to dekoruje spora dawka steamu z nutką futurystyki. Lubisz filmy pokroju Wodny Świat lub Piraci z Karaibów? Twoją ulubioną grą jest Arcanum lub Rise of Legends? Stawiasz na widowiskowe bitwy morskie, epickie walki w głębinach, wielkie intrygi i wielki handel, a także konstruowanie nowych wynalazków i machin? Dobrze trafiłeś...

A teraz nieoficjalnie od jednego z autorów, czyli ode mnie. Coż, notka ta przybrała charakter jak najbardziej reklamowy, ale to ma sens! Trzeba w końcu zakochać się "od pierwszego widzenia", co nie? ;) W tym miejscu nie zapominajcie, że Triangulis to tylko arthas40. To projekt wspólny, już w tej chwili wiele osób przyczyniło się do rozwoju tego projektu. Przede wszystkim nasz skład projektu: współtwórcy świata, arthas40 i Staśo oraz Frey - nasz koleś od mechaniki. W dodatku wspomaga nas Dagorth swoimi koncept-artami, które świetnie uzupełniają treść i które zagoszczą też w kolejnych notkach. Triangulis to także zasługa społeczności GOBASA i autorskie.fora.pl - wszystkim jesteśmy dozgonnie wdzięczni za obiektywne opinie, krytyki i propozycje. Może to jeszcze nie pora na takie wywody, może nie na tym etapie jeszcze, ale cóż - jestem wrażliwy na ogół. ;) Na blogu będą pojawiać się co ciekawsze nowinki lub będziemy pewne kwestie rozwijać. A teraz spać...

12 komentarzy:

Szabel pisze...

Zaczynając od początku. Tekst jako reklamówka trzyma półprofesjonalny poziom. Niestety miejscami pojawiają się literówki, a akapity spokojnie mogłyby być krótsze(a krótsze akapity lepiej się czyta).

No i brak linku do bloga Drobniaków(http://drobniaki.blogspot.com/), jednego z ciekawszych projektów erpegowego światka.

Za to zaszczyca mnie link do Czterech Ludów, ale gdy patrzę na waszego bloga, to wstyd mi za wygląd mojego. :(

arthas40 pisze...

@Szabel:
No tak, akapit jeden mógłby być podzielony, a literówki to raczej nic nowego (zwłaszcza pisanie po nocach). ;)

Co do Drobniaków: zaraz dodam link.

I wiesz, oprawa to jeszcze nie wszystko. :D Cieszyłbym się, gdyby teksty szły mi równie gładko, szybko i z dużą motywacją.

Unknown pisze...

Kiepsko sie czyta jasnobrązowe teksty na ciemnobrązowym. Prawda?

arthas40 pisze...

Zależy od gammy, ale na ogół mniej wtedy bije po oczach, chociaż wezmę jaśniejszą czcionkę. ;)

Hubert 'Saise' Spala pisze...

Kiedy jakieś aktualki? ;)

arthas40 pisze...

O! Nie pisałem, bo nie wiedziałem, że ktoś to czyta. ;) W takim razie dzisiaj przemyślę kolejną notkę, tym razem bardziej konkretną.

Frey pisze...

Hubert a jak podoba Ci się ogólnie projekt? Myślisz, że coś może z tego być?

Oczywiście ważnym elementem jest mechanika i na pewno coś się o niej wkrótce też pojawi. Tutaj albo gdzieś indziej, zobaczy się jeszcze.

Hubert 'Saise' Spala pisze...

Projekt nie będzie miał łatwo ;)
A to z tego powodu, że robicie Dark Steam Fantasy - słowem wszystko, co już było dość mocno przemielone i wyeksploatowane. Jeżeli więc chcecie przyciągnąć uwagę, chcecie zainteresować potencjalnego klienta, to musicie ostro kombinować w kreacji rzeczy niepowtarzalnych i innowacyjnych ;)

Właśnie dlatego czekam na kolejną notkę, już z jakimś mięskiem - a to wciąż pustki, nic się na blogasku nie dzieje. Come on, Flex those muscles!

Wyraj pisze...

A kiedy jakis nowy wpis na blogu ^^
ciekawi mnie np. czy rozgrywke podejmiemy tylko ludzmi, czy bedziemy mieli wiekszy wybor rasowy

Frey pisze...

Wiesz z tą niepowtarzalnością nie można przesadzić. Ale chyba z tym problemów nie będzie.

Co do notki nowej, to Łukasz musi się wypowiedzieć, mogę mu wspomnieć żeby coś napisał.

Widzieliście p19 Triangulis? Czyli 19 pytań i odpowiedzi na temat systemu. Zostało to już napisane, wystarczy trochę poprawić. Myślę, że to można dodać natychmiast.

Co do ras. Na początku tworzenia był zamysł, żeby użyć wszystkich klasycznych ras fantasy (orków, krasnali, gnomy, elfy itd). Mi ten pomysł się podobał (może się do niego wroci w okrojonej formie), ale na razie zostało to okrojone. I wiele z tych grywalnych ras nie ma.

Raczej najwięcej jest ludzi, możliwe że będzie kilka podras ludzi do wyboru.

Jednak nie wiem jak widzi to Łukasz, ale chyba wybór rasy będzie miał znaczenie bardziej fabularne niż mechaniczne. Gdyż to skąd podchodzimy albo do jakiej rasy należymy to będą nas w zależności od tego rożnie postrzegać NPCe.

Na pewno będzie można zagrać także elfem. Co będzie miało swoje dobre i złe strony.

Czy będą krasnoludy, tego teraz nie jestem pewien miały być, nie wiem czemu tak naprawdę zostały usunięte bo bardzo pasowały do klimatu. Jeśli nie będzie krasnoludów to pewnie będzie jakaś podrasa ludzi, może nie tyle ich przypominająca, co mające podobne zamiłowania.

arthas40 pisze...

Już, już, dopiero wróciłem od kumpla (czyli analogicznie 2 dni byłem off). Zaraz przemyśle notkę. A teraz tak:

Podpisuję się trochę pod wypowiedzią Freya: były rasy, ale większość wywalone, dlatego też bohaterowie będą raczej wyłącznie ludźmi i na różnorodność będzie wpływało podchodzenie postaci z danej metropolii.

arthas40 pisze...

A jednak napiszę jak się wyśpie, niestety w tej chwili jestem w fatalnej kondycji...